Znajomi zaprosili nas na sushi i granie w planszówki. Kiedy przyszliśmy na miejsce, w drzwiach powitał nas piękny puchaty kot z błękitnymi oczami. - Macie kota? Od kiedy? – ucieszyłam się, głaszcząc miękką sierść. - Od tygodnia i jeszcze przez tydzień – odpowiedzieli znajomi. Okazało się, że cudny szary zwierzak został podrzucony na czas wakacji właścicieli do owych znajomych, którzy zdeklarowali się nim opiekować. Kot przyjechał na wakacje z całą wyprawką; ulubionym łóżeczkiem, kuwetką, żwirkiem do kuwetki, drapakiem, jedzeniem na dwa tygodnie, przysmaczkami, zabawkami i …. odkurzaczem, którym trzeba było go regularnie co dzień odkurzać ze względu na długą i gęstą sierść. Zwierzę które mamy pod swoją opieką jest zdane tylko na nas. Bierzemy za niego pełną odpowiedzialność. Nie zostanie samo w domu, nawet jeśli zostawimy mu pełną lodówkę i listę telefonów alarmowych. Przed przyjęciem pod dach nowego towarzysza, należy mieć już gotowy plan co się z nim stanie gdy wyj